Wypróbowałem grę gejowską w wirtualnej rzeczywistości i to była katastrofa

Naiwnie wierzyłem w gejowskie gry, które obiecywały thugging, ale przerodziło się to w katastrofę. Wrażenia z wirtualnej rzeczywistości były zbyt intensywne i nie mogłem sobie z tym poradzić.

Ostatnio natknąłem się na tę dziką grę VR, która obiecała symulować ostateczne gejowskie doświadczenie drapania.Zaintrygowała mnie ta koncepcja i jako gej pomyślałem, że to będzie idealny sposób na spełnienie moich fantazji. Gra twierdziła, że oferuje realistyczną symulację gejowskiego seksu, wraz z akcją bez zabezpieczenia i różnorodnością młodzików do wyboru. Byłem podekscytowany nurkowaniem i odkrywaniem tej nowej sfery przyjemności.Jednak po założeniu zestawu VR znalazłem się w dziwnym, obcym świecie pełnym dziwacznych postaci i mylących menu. Sterowanie było niereagujące, uniemożliwiając interakcję z czymkolwiek. Starałem się nadać sens grze, ale było to frustrujące doświadczenie.Deweloperzy gier przeoczyli chyba podstawową użyteczność swojego produktu, czego skutkiem było rozczarowujące i frustrujące doznanie.Szybko zdałem sobie sprawę, że ta gra nie jest tym, czego się spodziewałem.Zamiast zanurzyć się w świecie rozkoszy, złapałem się na tym, że muszę poruszać się po mylącym i frustrującym interfejsie.Pozostało mi uczucie zarówno rozczarowania, jak i zażenowania, zastanawiając się, jak taka źle zaprojektowana gra może w ogóle istnieć.Bezpiecznie można powiedzieć, że była to jedna gra, do której niedługo nie wrócę.